Lechia - Legia 0:0. Młodości, ty nad poziomy wylatuj! [Wideo] - Legia Warszawa
Plus500
Lechia - Legia 0:0. Młodości, ty nad poziomy wylatuj! [Wideo]

Lechia - Legia 0:0. Młodości, ty nad poziomy wylatuj! [Wideo]

W przedostatnim meczu sezonu 2019/2020, Legia zremisowała z Lechią 0:0. Na boisku w Gdańsku w drużynie Wojskowych zobaczyliśmy trzech debiutantów.

Autor: Jakub Jeleński

Fot. Mateusz Kostrzewa

Główny sponsor Plus500
  • Udostępnij

Autor: Jakub Jeleński

Fot. Mateusz Kostrzewa

Legia co prawda tylko bezbramkowo zremisowała w Gdańsku, ale nie to było tego dnia najważniejsze. W zespole zagrała rekordowa liczba młodzieżowców, a kibice mogli obejrzeć aż trzech absolutnych debiutantów.

 

Drużyna przeprowadziła bardzo ładną akcję już w 2 minucie meczu – Paweł Wszołek wykonał rajd prawą stroną, pięknie minął obrońców, ale zabrakło dokładności przy ostatnim podaniu. Gospodarze błyskawicznie odpowiedzieli strzałem, jednak ten przeleciał tuż nad poprzeczką. Gdańszczanie przycisnęli Wojskowych w pierwszym kwadransie, lecz obrońcy bardzo pewnie interweniowali przed polem karnym.

Zdjęcie

Mecz długo toczył się głównie w środku pola. Legia próbowała prostopadłych piłek na wybiegających do gry Cholewiaka czy Rosołka, a Lechia zagrażała bramce głównie strzałami z dystansu. Najlepszą szansę na gola Wojskowi mieli w 26. minucie gry, gdy Mateusz Cholewiak w swoim stylu wjechał w szesnastkę, a następnie wycofał piłkę tuż spod linii końcowej na 16. metr. Niestety, żaden z trzech wbiegających partnerów nie zdołał oddać strzału, piłkę bowiem wybili obrońcy. Niebawem zagraliśmy niemal kopię sytuacji z tą różnicą, że dogrywał Paweł Wszołek, lecz i tym razem zamykający akcję Maciej Rosołek nie dał rady dojść do nadlatującego podania.

 

Lechia częściej niż my przebywała na połowie swojego przeciwnika, jednak zagrożenie stwarzała sobie tylko po rzutach wolnych, przyznawanych zespołowi po faulach legionistów. Z wybijaniem prób gospodarzy dobrze radzili sobie jednak stołeczni obrońcy. Z kolei próby naszego zespołu były przede wszystkim dośrodkowaniami w pole karne – tam jednak pewnie interweniował Dusan Kuciak.

Zdjęcie

Drugą połowę Legia rozpoczęła od dwóch niezłych wejść pod pole karne, jednak pierwszą z akcji zakończyło niedokładne wyłożenie piłki partnerowi, drugą zaś zbyt mocno podniesione dośrodkowanie. W 54. Minucie świetną szansę wypracował Paweł Wszołek – legionista pomknął prawą stroną, wpadł w pole karne i gdy wydawało się, że nie pozostało mu już nic innego jak tylko huknąć na bramkę, wówczas zbyt daleko wypuścił sobie futbolówkę, znacznie ułatwiając interwencję Dusanowi Kuciakowi.

Zdjęcie

Pod naszą bramką bardzo mocno zakotłowało się chwilę później, gdy po kąśliwym dograniu w pole karne, w interwencji przeszkodzili sobie Radosław Cierzniak i obrońcy – futbolówka zmierzała już do bramki, ale w ostatniej chwili wybił ją jeden ze stoperów. Wojskowi zrewanżowali się za to dobrym strzałem z rzutu wolnego w 60. minucie gry – mocną próbę Bartosza Slisza odbił Dusan Kuciak. Niebawem do interwencji po strzale z ostrego kąta został z kolei zmuszony Radosław Cierzniak, lecz zdołał odbić nadlatującą z prawej strony bombę.

 

W 65. minucie pół stadionu krzyknęło, będąc pewnym, że piłka znalazła się w bramce Legii, ale strzał Urbańskiego trafił tylko w boczną siatkę. Jeszcze bardziej niebezpiecznie było 20 minut przed końcem spotkania, gdy Paixao dostał świetną piłkę w pole karne, złożył się i uderzył zewnętrzną częścią stopy, jednak znakomicie interweniował Radosław Cierzniak, wychwytując próbę napastnika.

Zdjęcie

W 75. minucie kapitalne uderzenie z 25 metrów oddał Radosław Cielemęcki. Debiutant popatrzył na ustawienie bramkarza, huknął ile sił w nogach, futbolówka odbiła się jeszcze rykosztem i zabrakło kilkunastu centymetrów, by pokonać niczego nie spodziewającego się Dusana Kuciaka. Minutę później Paweł Wszołek wpadł w pole karne z prawej strony, wyłożył piłkę do strzału Szymonowi Włodarczykowi, ale młodzieżowiec w dobrej sytuacji uderzył nieczysto i piłka poszybowała ponad poprzeczką.

Zdjęcie

Legia wyraźnie nacisnęła. 10 minut przed końcem Wszołek znakomitym rajdem wywalczył rzut rożny. Dośrodkowanie wywołało spore zamieszanie w szeregach gospodarzy, piłka trafiła pod nogi Mateusza Cholewiaka, a ten z bardzo ostrego kąta sieknął tuż ponad poprzeczką bramki. W 87. Minucie znów zabrylował Wszołek, tym razem wykładając piłkę do strzału Sliszowi. Pomocnik uderzył ile sił z 23 metrów, a Kuciak z najwyższym trudem odbił jego uderzenie na róg! Po dośrodkowaniu piłka trafiła do Inakiego Astiza stojącego jakieś 10 metrów od bramki, lecz Hiszpan uderzył zbyt mocno i futbolówka poszybowała nad bramką. W doliczonym czasie szansę na gola miał jeszcze Mateusz Cholewiak, ale próba legionisty po raz kolejny zatrzymała się na bocznej siatce.

Zdjęcie

Po czterech minutach doliczonego czasu gry arbiter zakończył spotkanie, w którym żadna ze stron nie była w stanie zdobyć bramki. Nie to było jednak najważniejsze, bo w zespole Wojskowych tego dnia pojawiło się na boisku aż sześciu młodzieżowców. Debiuty w pierwszej drużynie zaliczyło trzech siedemnastolatków – Radosław Cielemęcki, Szymon Włodarczyk oraz Ariel Mosór. Jesteśmy dumni z naszej młodzieży, która ani na krok nie odstawała od starszych i bardziej doświadczonych przeciwników z Lechii. Panowie, jeśli będziecie tak dalej pracować, to jeszcze nie raz czeka Was taka impreza jak w minioną sobotę.

Zdjęcie

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 0:0

 

Legia Warszawa: 33. Cierzniak – 41. Stolarski, 34. Astiz, 4. Wieteska, 16. Rocha – 99. Slisz, 67. Cielemęcki (15. Mosór 83’) – 22. Wszołek, 31. Pyrdoł (21. Włodarczyk 58’), 17. Cholewiak – 39. Rosołek (44. Remy 76’)

 

Rezerwowi: 19. Muzyk, 15. Mosór, 21. Włodarczyk, 36. Niski, 44. Remy, 95. Warchoł

 

Lechia Gdańsk: 12. Dusan Kuciak – 19. Karol Fila, 77. Rafał Kobryń, 23. Mario Maloca, 4. Rafał Pietrzak – 80. Kryeziu, 7. Gajos, 88. Kałuziński (17. Gomes 81’), 32. Urbański (8. Haydary 66’) – 28. Paixao, 24. Zwoliński (11. Mihalik 66’)

 

Rezerwowi: 1. Alomerowvić, 36. Makowski, 6. Kubicki, 10. Vikri, 9. Lipski, 11. Michalik, 17. Gomes, 31. Udovicić, 8. Haydary

 

Żółte kartki: Kałuziński 56’ – Slisz 44’, Rocha 56’

Zdjęcie

- Muszę przyznać, że jestem zadowolony. Rzadko nas remis satysfakcjonuje, natomiast biorąc pod uwagę dzisiejsze okoliczności, zmiany, debiuty i organizację gry w obronie, jestem zadowolony. Trochę zabrakło nam swobody i dokładności z przodu, kilka niewykorzystanych sytuacji. Myślę, że wynik jest sprawiedliwy i zasłużony - powiedział po zremisowanym meczu z Lechią Gdańsk trener Aleksandar Vuković. Więcej w TYM miejscu.

Skrót meczu Lechia - Legia (0:0):

Udostępnij

Autor

Jakub Jeleński

16razyMistrz Polski
20razyPuchar Polski
5razySuperpuchar Polski
pobierz oficjalną aplikację klubu
App StoreGoogle PlayApp Gallery
© Legia Warszawa S.A. Wszelkie prawa zastrzeżone.